Tydzień temu Sejm RP przeważającą większością głosów zdecydował się procedować dalej ustawę, która pozwala uznaniowo zabierać prawo aplikowania o ochronę międzynarodową w Polsce. Dowiedzieliśmy się przy tym z ust wiceministra Duszczyka, że to “nie rodzi ryzyka, że jakieś podstawowe prawa człowieka są ograniczane” bo mówimy “tylko i wyłącznie o ograniczaniu prawa migrantów, nie ograniczając w tym czasie praw Polaków”. Migrantów, dodajmy, spoza Europy. Jest to jawne dzielenie ludzi na tych lepszych - Polaków, Europejczyków i tych gorszych - o ciemniejszej karnacji i wpisywanie dyskryminacji tych ostatnich do ustawy. Jest to również łamanie jednego z podstawowych praw człowieka, zapisanych w umowach międzynarodowych i gwarantowanego w artykule 56 Konstytucji RP.

Nie zgadzamy się na rasizm, nie zgadzamy się na łamanie Konstytucji i umów międzynarodowych, nie zgadzamy się na niebezpieczne - również dla nas samych - rozmontowywanie europejskiego systemu azylowego. Nie zgadzamy się wreszcie, by obrażano naszą inteligencję wmawiając nam, że kilka tysięcy wniosków złożonych w zeszłym roku przez uchodźców na granicy białoruskiej jest “zagrożeniem bezpieczeństwa” i “nadużyciem prawa do azylu”

22 stycznia o godzinie 11:00 będziemy przed Sejmem RP, by powiedzieć to posłom i senatorom RP. Posłom i senatorom, na których niektórzy z nas nieco ponad rok temu głosowali.