Wszechobecny strach i gniew, które ogarnęły amerykańskie agencje rządowe w związku z podejściem Elona Muska do czystek w ich strukturach, pogłębiły się jeszcze bardziej w związku z groźbą potentata technologicznego, by wyeliminować i ukarać każdego, kto przekazuje przecieki do mediów. Z rozmów pracowników agencji z POLITICO wynika, że nie zamierzają dać się zastraszyć miliarderowi. Tymczasem, według doniesień Bloomberga, Pentagon wszczął dochodzenie z wykorzystaniem wykrywaczy kłamstw, by wytropić pracowników odpowiedzialnych za wyciek informacji na temat wizyty Elona Muska w departamencie obrony USA, o której w tym tygodniu zrobiło się głośno.