Dziesiątki tysięcy ludzi wyszły na ulice Hiszpanii, by ponownie zaprotestować przeciwko sytuacji na rynku nieruchomości. Protesty odbyły się w około 40 miastach w całym kraju — podaje "The Guardian". Mieszkańcy podkreślają, że masowy wynajem mieszkań przez turystów sprawił, że ceny stały się dla nich nieosiągalne, z wyjątkiem najbogatszych. "Trzymajcie się z daleka" — zaapelowali do przyjezdnych mieszkańcy Majorki.