• misk
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    12 hours ago

    Dodatkowo ustalili, że samochód nie poruszał się z prędkością, jaką wskazywał nagrany telefonem prędkościomierz, bo na potrzeby nagrania kierowca zamontował na wskaźniku specjalną nakładkę pokazująca fałszywy odczyt.

    Nie da się też ostatecznie potwierdzić prędkości, ale ze wstępnych ustaleń wynika, że nie wynosiła ponad 350 km/h, ale około 200 km/h.

    To jakiś nowy rodzaj get out of jail free card, bo przecież tak się może tłumaczyć dosłownie każdy.

  • Renat
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    ·
    1 day ago

    Miał na wskaźniku specjalną nakładkę zawyżają pomiar. Nawet jak jechał 200km/h to i tak mu zabiorą prawo jazdy.