Siemano, Chcę powoli przestawiać się na linucha ze względów akademickich (na kierunku mam tylko linuxa) oraz ze względów światopoglądowych. Wcześniej z przyczyn mało zależnych ode mnie całe życie na windowsie. Opcje mam takie według mojego wykładowcy:

  1. wypalenie iso z jednym potrzebnym mi linuchem na pendrive. Plusy: nie musze nic instalować na kompie (poza ewentualnym przestawieniem go w biosie aby w pierwszej kolejności czytał mi wejście usb). Minusy: dany pendrive jest out praktycznie, na linuchu nic nie mogę zapisać, działa wolmooo.
  2. machnąć go na partycje. Tylko że: nie wiem jak wyodrębnić partycje tak aby po tych eksperymentach laptok nadawał się jeszcze do czegokolwiek innego niż podkładka na kubek. I mam już na nim windowsa więc nie wiem czy w ogóle będzie jak na tyle partycji wyodrębnić by dało sie upchać linucha z astronomiczymi programami których potrzebuje.

Mam ewentualnie starego kompa który może być ewentualnie ofiara tych eksperymentów medycznych ale boje sie że tam już żadnej partycji nie upcham XDDD

Pięknie prosze o pomoc

  • gfle
    link
    42 years ago

    Jest jeszcze opcja maszyny wirtualnej. Instalujesz na windowsie np. VirtualBoxa, i w nim już normalnie lecisz, bez obawy o utratę czegokolwiek na głównym systemie. Nie jest to tak wygodne jak bezpośrednia instalacja, ale za to pozwoli się nieźle zaznajomić z systemem, można robić save jak w grze (potrafi być przydatne jak chcesz zaryzykować :D), no i generalnie możesz mieć dzięki temu oba systemy uruchomione jednocześnie, przynajmniej na początku ;)

    Ja tak instaluję Windowsa jeśli potrzebuję do czegoś (a nie zdarza się to często, mówiąc szczerze) to tylko w wirtualce ;)

    • @miklo
      link
      3
      edit-2
      2 years ago

      Dodam tylko że mając zasinstalowanego virtualboxa można w nim uruchomić linuxa z zewnętrznego nośnika USB (np pendrive’a) na ktorym jest nagrany live-linux. Czyli ten sam nośnik z live-linux (ew nagrany jako live-persistent) można odpalić na komputerze natywnie “na wyłączność” jak i w oknie virtualbox’a.