Okienka ze „zgodą RODO” denerwują nas wszystkich. My jako prywatnościowi masochiści oddaliśmy się ich lekturze i torturze. Okazało się, że w wielu przypadkach okienka o RODO są bezużyteczne - nie dają nam kontroli nad naszymi danymi, tylko stwarzają takie pozory.
Dobry zestaw filtrów rozwiązuje przynajmniej część takich bezużytecznych monitów…