Płonie otoczony przez protestujących ratusz Ałmaty, największego miasta Kazachstanu - informuje w środę agencja Reutera, powołująca się na relacje świadków. Dodaje, że na miejscu słychać strzały. Media donoszą, że manifestanci zajęli jedną z rezydencji prezydenta kraju. W orędziu do narodu prezydent Kasym-Żomart Tokajew powiedział, że w protestach dochodziło do "masowych ataków na służby porządkowe", a wśród funkcjonariuszy są zabici i ranni. W Kazachstanie od kilku dni trwają protesty przeciwko podwyżkom cen – głównie gazu, ale także benzyny i żywności.
To ciekawe. Czy ktoś kojarzy jakie poglądy polityczne przeważają w Kazachstanie? Nigdy nie słyszałem o jakiś grupach stamtąd. Właściwie to prawie w ogóle nic nie wiem o tym kraju.
To ciekawe. Czy ktoś kojarzy jakie poglądy polityczne przeważają w Kazachstanie? Nigdy nie słyszałem o jakiś grupach stamtąd. Właściwie to prawie w ogóle nic nie wiem o tym kraju.
Przeważa głód i słuszny wkurw:
https://www.theguardian.com/world/2022/jan/05/old-man-out-kazakhstan-discontent-to-change-leaders-legacy
Spoko spoko, jadą już siły porządkowe z Rosji:
https://www.theguardian.com/world/2022/jan/05/kazakhstan-protests-president-threatens-ruthless-crackdown