Kapitan rosyjskich sił powietrznych Maksim Kuzminow, który uciekł z Rosji na Ukrainę śmigłowcem Mi-8, otrzyma w nagrodę 500 tys. dolarów - zapowiedział przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow. Część komentatorów na Ukrainie skrytykowała tę decyzję, argumentując, że lepiej byłoby przeznaczyć te pieniądze na potrzeby armii Ukrainy.
Zgadzam się z @harcesz@szmer.info co do ekonimicznej decyzji ale zastanawiam się jak szybko zdenerwują się ukraińscy weterani z PTSD, urwanymi kończynami, niepełnosprawnościami, oraz wcieleni siłą do woja za marne grosze, że jakiś ruski zdrajca dostaje pół bańki zamiast zwykłego azylu, a oni niekoniecnzie nawet odpowiednią opiekę.
Trudno się jednak kłócić, że dla rosyjskich żołnierzy z i tak już niskim morale to dobra zachęta do porzucenia własnej strony, na pewno lepsza niż początkowe ośmieszanie poddających się. Zasugeruję nawet że powinni mieć cennik i utalone stawki za sprzęt czy odpowiednio wysokich rangą dowódców. Pewnie tańsze to niż życia własnych żołnierzy.