Często dziś mówimy o trzeciej wojnie światowej. Zwykle oznacza to użycie małej taktycznej broni jądrowej. Wysłanie śmiercionośnych arsenałów rozmiaru XXL sprawiłoby, że świat nie nadawałby się do zamieszkania; zwycięzców i pokonanych trudno byłoby odróżnić w ich pośmiertnym stężeniu. Ale wywołać III wojnę można nie tylko militarnie. W dzisiejszych czasach można to zrobić przede wszystkim ekonomicznie. Jesteśmy świadkami upolitycznienia i radykalizacji stosunków handlowych.