Justyna Sobolak: Przybywa pani spraw z dzikimi lokatorami?
Małgorzata Marczulewska, detektyw, prezeska Grupy AVERTO: Mam ich prawdziwy wysyp. Stało się tak mniej więcej od czasu pandemii. I wynika to z bardzo prostej przyczyny. Ludzie z obawy przed inflacją, zaczęli inwestować w nieruchomości, stąd przybyło mieszkań na wynajem. Z kolei lokatorzy tracili w pandemii źródło dochodu i nie mieli z czego płacić. Do tego doszła kwestia wstrzymanych eksmisji. Ludzie nauczyli się, że nie muszą płacić i mogą mieszkać na cudzy koszt przez nawet 8 lat – tyle średnio trwają sprawy w sądach o eksmisje.
Tak było, nie ściemniam. Byłem tym dzikim lokatorem. Dzięki pasożytowaniu na uczciwych i ciężko pracujących landloardach dorobiłem się milionów, a oni przeze mnie cierpieli katusze niczym młody Werter.
No wiadomo, dlatego też można kraść bo sprawy też się potrafią ciągnąć latami. Właściwie idąc logiką tej kobiety, to można właściwie wszystko o ile nie zostanie się osadzonym w areszcie.
W ogóle takie neolibkowe pierdolenie i to na rzekomo lewicującym portalu wyborcza. Ha tfu.
Słowo klucz - „lewicującym“. W sprawach światopoglądowych to tak, chcą równości, ale w ekonomicznych to bronią klasy posiadaczy, że ho ho.