Na to pytanie odpowiada Richard Stallman. Prościej wyjaśnić tego się nie da.

  • luborOP
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    4 years ago

    Goły Debian to skansen z pakietami, a niektóre projekty zasuwają aż miło (np. LibreOffice). Jeśli terminal Cię nie przeraża to pobaw się nieco w dystrybucyjną turystykę a jeśli Ci się nie chce to zostań przy Ubuntu. Dzisiaj to naprawdę świetny, elastyczny i przyjazny system. Ale poeksperymentować zawsze warto. Niektóre distra mają naprawdę fajne, ciekawe założenia czy w kwestiach stylistycznych, użytkowych bo nie tylko technologicznych. To otwiera głowę. Tak zaprzyjaźniłem się z Gnome, które dziś uważam za najwygodniejsze dla mnie. Tak sobie teraz myślę, czy sobie na drugim notebooku nie machnąć Solusa z ciekawości.

    W Mincie mi przeszkadza ilość pakietów, które leżą odłogiem zainstalowane na kompie. Dlatego nie lubię takich wszystkomających distr (też Manjaro). Dobrze, że Ubuntu już z tym spasowało. Lubię porządek, dlatego też <3 dla Gnome za oduczenie mnie bajzlu na pulpicie :D

    Z tego samego powodu nie używam flatów i snapów. Spoko opcja dla zielonych i leniwych, dla gierek i programów własnościowych ale obecnie 99,99% zależności ogarnia za nas system więc duplikowanie bibliotek na dysku jest mało linuksowe ;)

    • zeshi
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      ·
      edit-2
      4 years ago

      Hmm o flatpaku słyszałem że jest dodatkowa wartwa bezpieczeństwa bo oferuje izolację. No ale jakpakiet jest dostępny ze zwykłego repo to ja zawsze chętnie z niego korzystam. Tylko snapy są już chyba domyślnie od Ubuntu 20.04.