Koncepcja całkowitej laicyzacji szkoły, jaką głosi Lewica, z punktu widzenia aktualnego stanu prawnego w Polsce, przede wszystkim Konstytucji RP oraz ratyfikowanych umów międzynarodowych, jest niemożliwa — nie ma złudzeń prof. UW Paweł Borecki. Jednocześnie ekspert prawa wyznaniowego ocenia, że jeśli Donald Tusk chce zachować wiarygodność, to będzie musiał wprowadzić jakieś zmiany. Przed radykalnymi posunięciami przestrzega jednak ks. Damian Wyżkiewicz CM, który ocenia, że wyprowadzenie religii ze szkół niekorzystnie odbije się na rodzicach, nauczycielach i samych uczniach.
Fajnokonserwatyści zrobią tylko coś kosmetycznego. Bo nie-fajnyKonserwatysta zablokuje wszystko z poziomu ustawy. I to jest bardzo wygodne, aby trzymać ten kraj w szponach przywilejów kościelnych i konserwy w myśleniu o politykach publicznych. Jeszcze za wcześnie. Jeszcze z dekada? Albo wcale nie będzie takiej zmiany. Teorie rozwoju społecznego od jakiegoś stanu do jakiegoś innego (niby lepszego), czyli na przykład od społeczeństw religijnych to ateistycznych to czyste zachodnio-centryczne wymysły uzasadniające wstecz dominację krajów zachodniej Europy na świecie. Dlatego nie jest nic pewnego, że taka ewolucja zajdzie, od państwa katolickiego do pluralizmu światopoglądowego prawdziwego. Trzeba o to walczyć! I myślę że to traktować tę walkę na kilka pokoleń.