Ta potrzeby tej dyskusji niech będzie administracja rządowa i samorządowa przy organach władzy publicznej. Organem jest np. prezydent miasta. Urząd służy realizacji właściwości organu.
Ta potrzeby tej dyskusji niech będzie administracja rządowa i samorządowa przy organach władzy publicznej. Organem jest np. prezydent miasta. Urząd służy realizacji właściwości organu.
A czy jest jakiś przykład użycia Fedi przez władze publiczne, jako narzędzia demokracji deliberatywnej? Wiem że istnieje Consul i Decidim, ale to dedykowane narzędzia. Wydaje mi się, że zastosowanie podobnej logiki jak na FB do współdecydowania o sprawach publicznych, jest bardziej przyjazne dla ludzi.
Zanim wejdę w masto, zdąży się skomercjalizować? I nagle się okaże, że napier… na FB władze publiczne merytorycznie ale druzgocąco, wywołuje większy efekt na sprawy publiczne, niż chowanie się w oddzielone plemiona cyfrowe. I zamknięte społeczności. Nie wiem.
Konfa jak szlachecka panna na wydaniu z trendującego rodu. PSLowcy idą w zaloty. Inni też
deleted by creator
Czy może ktoś wkleić cały artykuł?
Robisz świetną robotę. Trzymam kciuki!
Centrum inwigilacji miasta na poziomie hype Smart City 1.0, oczywiście nie zadziałało. Bo to nie działa. Najgorsze jest, gdy sami mieszkańcy dopominają się monitoringu. Tak się to wszyło w świadomość społeczną.
Rozlewa się.
Jaki jest sens tego newsa tu?
Okropny typ. W tokfm tekst przy rozmowie o tym: no risk, no fun… i he he. Ja to odczytuję jak rasistowską bekę z biednych ludzi na granicy.
Ciekawe. Nie znałem tego. Dzięki.
Czy ktoś może się posilić o jakieś dane przeczące tezie: “lecz ich (rolników) realnie niższe niż innych grup społeczno-zawodowych dochody są faktem społecznym”. Zróbmy porównanie badań. Ja nie wiem. Szukam odpowiedzi.
Nadal ciekawie. Odniosę się jutro. Ale może sam zmienię zdanie. Kto wie. Pozdrawiam.
ps. Jeśli Ciebie przepraszam, to mnie nie dojeżdżaj. Wiesz że umiem się odwinąć.
Trudno się nie zgodzić, ale to nie przedszkole WOS.
Brakuje kompletnie. W ogóle. Zero. Zawsze. Może nie załapałeś, że rzymskie: kto zyskał ten przyczyną, jest dość prostym schematem. Bardzo prostym. Nie odniosłeś się.
A zauważyłeś ten tekst o wsi na górze? I poziom deprywacji ekonomicznej tej grupy? Klasizm wielkomiejski nie pozwala spojrzeć na pewne grupy i regiony, jak na ludzi. I to zjawisko jest super widoczne. Uważam, Twoje mocne hejtowanie rolników za tego objaw. Sorry. Elementem paranoi politycznej, jest przeracjonalizowana wizja zmiany społecznej, zachowań grup populacji a wręcz pozbawienie ich podmiotowości na rzecz “tajnych grup”. I jako lewak? mówisz co? Szukasz podmiotowości czy sprowadzasz tę kategorię populacji do bezwolnych narzędzi firm chemicznych? To jest reakcyjne! Ja szukam podmiotowości i szukam w wypowiedziach rolników i rolniczek, powodów ich wkurwu. Widać to bezwzględnie u Barbara Fedyszak-radziejowska. Jeśli to nazwisko i jej prace, nic Ci nie mówią, to ja bym nie cisnął mocnych tez o rolnictwie. Może wszedłeś w temat i tak się dziarsko rozpychasz, ale tu jest dużo więcej. Dużo więcej trzeba, aby zrozumieć te protesty.
Ale dziękuję Ci za to, że aby sprawdzić własne tezy, wróciłem do kompedium wiedzy o wsi polskiej. Gdyż od tego trzeba zacząć. Pozdrawiam. Dziękuję i przeprasza za mocne teksty.
Przepraszam. To ja, taki odważny :( Opiszę szybko już.
Trzymam kciuki za pokój między nami.