- Ja tego nie rozumiem, może to wynika z braku wrażliwości? Wiem, że pan minister Czarnek nie jest wyedukowany zdrowotnie, tak jak ja nie mam jego wykształcenia. Szanuję jego tytuły. Jednak kiedy czytamy te dane, jak obłożone są szpitale, to jak można wyjść do ludzi i optymistycznie mówić o otwieraniu szkół? - dziwił się w TOK FM dr Tomasz Karauda.
Nie mam wątpliwości, że to jest teraz największy dzban w rządzie, on co tydzień zapowiada, że już niedługo wrócimy do szkół. Na szczęście o otwieraniu i zamykaniu kolejnych rzeczy decyduje minister zdrowia, ale i tak na przedszkola i nauczanie początkowe jest największy nacisk ze względu na konieczność opiekowania się dziećmi przez rodziców i koszty zwolnień opiekuńczych.
opiekowania się dziećmi przez kobiety*, bo niestety jak pokazują statystyki z ostatniego roku to pandemia zmusiła kobiety do pracy opiekuńczej w zdecydowanie większym stopniu niż mężczyzn