Kierowca musi ustąpić pierwszeństwa jedynie rowerzyście, który znajduje się na przejeździe. Oznacza to, że rowerzyści “wjeżdżający” tego pierwszeństwa nie mają, a w przypadku wypadku można uznać, że “wtargnęli na drogę”. To duża zmiana, która została wprowadza w listopadzie poprzedniego roku. Od tego czasu nikt jednak jej nie zauważył, gdyż sprowadza się do usunięcia jednego ustępu w prawie.

  • @truffles
    link
    3
    edit-2
    2 years ago

    I to już od poprzedniego listopada obowiązuje? Bo ja jeżdżę rowerem tak samo jak rok wcześniej. Szkoda słów, na ludzi co piszą, że “zmiana raczej na plus”, nie pamiętają jak się jeździło przed 2011, gdy wprowadzono to prawo - zwalnianie prawie do zera przed każdym przejazdem.

    Przypominamy jednak, że jak wynika z art. 27. 1a. “kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić”. Dlatego pomimo zmiany w prawie należy zwracać szczególną uwagę na rowerzystów.

    Teraz już zupełnie nie rozumiem, jednak nadal jest po staremu? Ma pierwszeństwo, ale tylko trochę?

    • kwj
      link
      22 years ago

      Polski burdel. Zależy od organu interpretującego przepisy.

    • harcOP
      link
      1
      edit-2
      2 years ago

      W moim rozumieniu efektywnie masz pierwszeństwo jeśli jest pas do skrętu po twojej stronie, ale nie jeśli go nie ma.

      Ale moim interpretacjom prawa zdarza się rozmijać z tymi, które są popularne w kręgach policyjno-sądowych, więc na własną odpowiedzialność to bierz ;].