Można pomyśleć - miejskie środowisko dla pszczół jest trudne, po co hodować je w mieście skoro ich miejsce jest na wiejskich łąkach i w lasach? Nic bardziej mylnego! W miastach nie używa się chemicznych środków ochrony roślin, występuje tu o wiele więcej dzikich gatunków roślin z których pożytek czerpią pszczoły. Nie doceniamy ilości roślin rosnących mniej lub bardziej dziko w naszej najbliższej okolicy.
Czemu hodować pszczoły? Bo są fascynujące. Będziemy Wam o tym opowiadać. Ale też wymierają i coraz bardziej chorują - miasta mają szansę stać się ich ostoją. Warto im pomóc. Bez nich świat natury który znamy przestałby istnieć.
Inicjatywa działająca w Warszawie.
W tym co wrzuciłeś jest nieco beewashingu. Treści z linków poniżej myślę, że to wyjaśnią.
https://warroza.pl/pszczoly-w-miescie-a-pasieki/
https://kosmos.ptpk.org/index.php/Kosmos/article/view/2892
https://dzicyzapylacze.pl/dzikie-pszczoly-a-pszczola-miodna/
https://naukadlaprzyrody.pl/2021/10/01/opinia-naukowcow-w-sprawie-zakladania-pasiek-miejskich-jako-formy-ochrony-pszczol/
https://warroza.pl/laczenie-rodzin-beewashing-zludzenia/
Huh, to nowe pojęcie. Dzięki, poczytam przez weekend!
Najprościej pisząc, jest to, to podzbiór greenwashingu, ale dotyczy konkretnie pszczół.