OpenStreetMap, lub w skrócie OSM to mapa, którą każda osoba może edytować i poprawiać. Jest to odpowiednik Wikipedii dla danych geograficznych, podobnie za projekt odpowiada społeczność funkcjonująca nie dla zysku.
Głównym sposobem wykorzystania jest użycie strony lub aplikacji (np. OSMand, wersja bez ograniczeń). W terenie jedną z absolutnych zalet tej mapy jest możliwość ściągnięcia całości, lub dowolnego fragmentu, na nasze urządzenie. Znaczy to, że masz przy sobie mapę, kiedy potrzebujesz jej najbardziej, a nie kiedy masz zasięg.
Opcji jest jednak znacznie więcej. Komplet danych składających się na mapę można ściągnąć i przetwarzać według uznania. Dostępny jest do tego cały szereg narzędzi, w tym proste narzędzia online takie jak mapbox czy stamen. Takie mapy możemy w też w dowolny sposób wykorzystać na stronie, czy w druku bez obawy o prawa autorskie hegemonicznej korporacji…
Brak korporacyjnych interesów to też dodatkowy powód dla którego warto korzystać z OSM; prywatność i pewność, że mapa wyświetla informacje według rozsądnego algorytmu, a nie tego, kto za to zapłacił.
Faktycznie, nawet nie pomyślałem, żeby o tym wspomnieć a elastyczność OSM robi z niej wspaniałe narzędzie w sytuacjach kryzysowych… Jest świetna animacja z rozwoju mapy po trzęsieniu ziemi na Haiti, gdzie stanowiła główną platformę wymiany informacji o dostępności dróg etc. dla wielu różnych organizacji - https://www.youtube.com/watch?v=oNZ_ZBCTRqc
Miałem w tym swój skromny wkład ;)
O, możesz powiedzieć więcej?
Jeszcze wtedy nie byłem użytkownikiem OSM i bezpośrednio nie edytowałem, ale pomagałem znajomym w fotointerpretacji zdjęć sprzed i po trzęsieniu ziemi. Potem już w ramach HOT OSM mapuję w wolnej chwili, jak są projekty długofalowe, a jak jest jakaś urgent action (huragan, trzęsienie ziemi, powódź) to mapuję, co jest akurat najważniejsze. Ostatnio mam mniej czasu, więc nawet mapowanie w Polsce mam mocno zapuszczone, mimo że sporo mam otwartych rzeczy do dodania. MapSwipe jest opcją, jak się czeka na autobus albo siedzi na kiblu a nie wzięło się niczego do czytania a szmer ma się na bieżąco obejrzany. Pomaga się zaznaczyć obszary na których są drogi/zabudowania na terenach o rzadkiej zabudowie, żeby można było mapować rejony kompletnie zapuszczone kartograficznie.
Super, winszuję roboty! A MapSwipe fazka, chyba przerzucę się z łapania pokemonów na tinderze ;P