— Ojciec Mateusza Morawieckiego to ruski agent, a on sam — nie wiem, niemiecki, albo jedno i drugie — zwraca się w opublikowanej w programie "19.30" TVP rozmowie były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski do byłego dyrektora Funduszu Sprawiedliwości Tomasza Mraza. To kolejna odsłona afery ujawnionej w czwartek przez Onet. Nagranie rzuca przede wszystkim światło na wewnętrzne tarcia w obozie Zjednoczonej Prawicy. Pojawia się w nim także wątek zarzutów dla ówczesnego szefa MON Mariusza Błaszczaka.
Jeśli choć 25% tych doniesień miałaby okazać się prawdą, to zaiste mamy, szczerzy ludzie życzący dobrze chociaż swojej bezpośredniej okolicy, poważny problem.