- Rezygnuję z dzieci, bo żyję z naukowo potwierdzonym przekonaniem, że będzie o wiele gorzej niż teraz i nie chcę takiego życia dla siebie ani dla przyszłych pokoleń. Bo to nie będzie świat taki jak teraz - mówi Mateusz Kozielecki. Socjolog i aktywista opowiada o antynatalizmie i bezdzietności z wyboru.
Ja od dłuższego czasu mówię żeby adoptować nie robić nowego bo jednocześnie jest to bardziej “zielone” i dziecko ma traumę nie przez ciebie co jest sukcesem rodzicielskim, ale jednocześnie antynatalizm jest jałowym (hehe) ruchem. Nie powstrzymamy ani katastrofy klimatycznej ani kapitalizmu nie mając dzieci. Co więcej często w mojej opinni prwoadzi wyłącznie do większej atomizacji społecznej. Jak ktoś chce się mnożyć niech się mnoży, tylko niech ma świadomość co może czekać potencjanego potomka. Mówię to jako osoba która nie chce się mnożyć
“i dziecko ma traumę nie przez ciebie co jest sukcesem rodzicielskim” 👌
deleted by creator
No ale to też nie jest rozwiązanie żadne na wyginięcie ludzi. Nie wspominając o tym że to nie ejst rozwiązanie na problemy świata. Nawet jakby teraz zniknęli ludzie w 100% z dnia na dzień to z wieloma naszymi rozpeirdolami natura nie specjalnie by sobie poradziła
deleted by creator
to trochę jak sterylizacja całego świata żeby nie było zmian klimatycznych