tl;dr Mam dejà vu. Dwa lata temu GW opublikowała wywiad z jakąś panią, która zachwalała mięso. Wywiad był pełen przeinaczeń i nieścisłości, i obszernie go skomentowałem. Teraz trafił do mnie wywiad…
Ależ nie tym pisałem, na pewno mięsożercy odżywiaja sie w durzej mierze źle chociaż wielu odżywia sie dobrze, jedzą dużo warzyw ryb mają zróżnicowana diete i nie musza substytować, weganie musza i dlatego wielu odżywiahąc sie źle ma braki białka witaminy b12 żelaza czego na pewno nie maja miesożercy. Nie jest prawdą też że mięsożercy zaczynają odżywiać sie dobrze gdy w pobliżu pojawiają sie weganie czy tez wegetarianie, trend do zdrowego odrzywiania sie uprawiania sportu itp trwa już od dawna i wielu od dawna niezależnie od nawiedzonych vegan go praktykuje, przy tym nie zaśmiecają sobie umysłów jakimiś ideologiami itp sa zdrowsi bo nie nie musza denerwować gdy widza steki i kotlety w sklepie i moga sobie pogrilować.
Typie, JEDYNE co przydaje nam się czasem brać to parę kapsułek B12. I to wcale nie za dużo, mi np. z morfologii praktycznie nigdy nie wychodzą niedobory, a o B12 przypominam sobie od święta. Żadnych niedoborów białka nie masz, jeśli jesz rośliny wysokobiałkowe.
Do reszty się nie odniosę bo ty dosłownie nie rozumiesz postów które czytasz. :(
Bo nie masz pojecia o czym piszesz typie, musisz jesc duzo różnych roślin wysokobiałkowych zeby zwiekszyć przysfajalność białka takich które zawieraja różne aminokwasy, tego nie bedziesz stosował w diecie bedziesz miał niedobory bo twój organizm nie zaadoptuje tych białek
Ależ nie tym pisałem, na pewno mięsożercy odżywiaja sie w durzej mierze źle chociaż wielu odżywia sie dobrze, jedzą dużo warzyw ryb mają zróżnicowana diete i nie musza substytować, weganie musza i dlatego wielu odżywiahąc sie źle ma braki białka witaminy b12 żelaza czego na pewno nie maja miesożercy. Nie jest prawdą też że mięsożercy zaczynają odżywiać sie dobrze gdy w pobliżu pojawiają sie weganie czy tez wegetarianie, trend do zdrowego odrzywiania sie uprawiania sportu itp trwa już od dawna i wielu od dawna niezależnie od nawiedzonych vegan go praktykuje, przy tym nie zaśmiecają sobie umysłów jakimiś ideologiami itp sa zdrowsi bo nie nie musza denerwować gdy widza steki i kotlety w sklepie i moga sobie pogrilować.
Typie, JEDYNE co przydaje nam się czasem brać to parę kapsułek B12. I to wcale nie za dużo, mi np. z morfologii praktycznie nigdy nie wychodzą niedobory, a o B12 przypominam sobie od święta. Żadnych niedoborów białka nie masz, jeśli jesz rośliny wysokobiałkowe.
Do reszty się nie odniosę bo ty dosłownie nie rozumiesz postów które czytasz. :(
Bo nie masz pojecia o czym piszesz typie, musisz jesc duzo różnych roślin wysokobiałkowych zeby zwiekszyć przysfajalność białka takich które zawieraja różne aminokwasy, tego nie bedziesz stosował w diecie bedziesz miał niedobory bo twój organizm nie zaadoptuje tych białek
Jestem typiarą i wiem o czym piszę. To ty nie podajesz dosłownie żadnego dowodu na swoje rewelacje.
Co to typiara, ja podaje szeroko znane fakty to żadne rewelacje jak tego nie wiesz to nie wiesz nic na ten temat
xDDDDD