Niech się chłop nazywa nawet księżniczką.
Też zabawne, szczycenie się tym, że jego przodkowie żyli jak lordowie dzięki wyzyskowi i gnojeniu zwykłych ludzi.
To tak jakby ktoś za 100 lat szczycił się, że jego prapradziadkiem był hitler. Chociaż nawet Hitler zrobił więcej dobrego niż te wszystkie książęce rody. Oczywiście, zrobił też wiele złego, ale doszedł do władzy, wiedział gdzie leżą problemy zwykłych ludzi, i potrafił faktycznie do siebie przekonać tych ludzi.
Niech się chłop nazywa nawet księżniczką. Też zabawne, szczycenie się tym, że jego przodkowie żyli jak lordowie dzięki wyzyskowi i gnojeniu zwykłych ludzi. To tak jakby ktoś za 100 lat szczycił się, że jego prapradziadkiem był hitler. Chociaż nawet Hitler zrobił więcej dobrego niż te wszystkie książęce rody. Oczywiście, zrobił też wiele złego, ale doszedł do władzy, wiedział gdzie leżą problemy zwykłych ludzi, i potrafił faktycznie do siebie przekonać tych ludzi.