A city associated with sausage and herring is now a haven for plant-based foods – and Poland’s rightwing politicians aren’t happy, says chef Karol Adamiak
sporo jest takich kawałków polska stronk ostatnio na internecie, może po prostu się promujemy za pieniądze? Bo kto by za darmo takie bzdury pisał?
Już czytałem/słuchałem, że Warszawa jest rajem dla rowerzystów, że jest rajem dla pieszych, że nasz zbiorkom jest najlepszy na świecie, że polska armia to wielka europejska potęga… Wiadomo, że żaden Polak by nic takiego drugiemu Polakowi raczej nie powiedział, nawet jakby jakimś cudem tak myślał.
sporo jest takich kawałków polska stronk ostatnio na internecie, może po prostu się promujemy za pieniądze? Bo kto by za darmo takie bzdury pisał?
Już czytałem/słuchałem, że Warszawa jest rajem dla rowerzystów, że jest rajem dla pieszych, że nasz zbiorkom jest najlepszy na świecie, że polska armia to wielka europejska potęga… Wiadomo, że żaden Polak by nic takiego drugiemu Polakowi raczej nie powiedział, nawet jakby jakimś cudem tak myślał.