Z wnioskiem formalnym: domyślny niebieski kolor URL na czarnym tle nie jest czytelny. I ciemnoszare logo na czarnym tle też nie za bardzo, ale tego nie muszę próbować czytać.
Z wnioskiem formalnym: domyślny niebieski kolor URL na czarnym tle nie jest czytelny. I ciemnoszare logo na czarnym tle też nie za bardzo, ale tego nie muszę próbować czytać.
ten artykuł to ekstremalny clickbait, bo jak dobrze rozumiem to podatek od czynności cywilnoprawnych się płaci raczej jak się kupuje coś od osoby fizycznej, a nie ze sklepu - i nie ma tu znaczenia, czy sklep jest na allegro, czy to lokalna piekarnia.
Oczywiście nigdzie w artykule tego nie doprecyzowano, bo by się źle share’owało
this “idea” came from doing things and seeing what works. My personal observation is whatever you do there’s people who feel it’s too extreme and offensive, that’s the nature of trying to change things.
IDK about community here, don’t really participate, don’t care who leaves or joins. Critical mass as an idea is much older than any “fuckcars” community.
it’s only non-violent until someone in a car drives into it tho (good)
that’s a different setup than the one OpenPassageways described.
pretty sure that’s true everywhere that has signed the vienna convention on road traffic, so like 86 countries
Trapping people in place isn’t ‘protesting’,
Have you ever seen any protests? How do you think they work lol
FFS we close our streets for less important things like construction, marathons, parades.
eee, no nie wiem, czy jak ktoś wbiegnie na murawę i zepsuje spotkanie to jest tru fanem sportu xd
Już nie wspomnę, że pewnie więcej okazji na kibicowanie jest jak nie masz zakazu stadionowego. Ogólnie bicie innych kibiców się niekoniecznie na kibicowanie przekłada.
rel, może jestem jakiś niekompetentny, ale dla mnie tak wygodniej. Wchodzę na szmer, mam szmerowe rzeczy, szmerowe community bez kombinowania z ‘local’/‘scaled’. Wchodzę gdzie indziej i mam od razu mam jakby workspace.
Jeśli ktoś się kiedyś pokusi na część pasma CB Radia to nie wiem, czy będzie szczególnie komu protestować.
Wydaje mi się, że nie trzeba protestować nawet. Tyle sprzętu jest w rękach niekoniecznie rozsądnych i niekoniecznie doinformowanych ludzi, że nikt rozsądny takiego pasma nie będzie chciał, bo ganianie QRMów od bajo-jajcarzy go będzie więcej kosztować, niż będzie z niego miał pożytku :D
Nie wspominając, że to fale na tyle jednak długie, że dolatują codziennie przynajmniej z Europy. To też oczywiście dotyczy pasm KF 10m i więcej.
Część osób też ma problem z tym, że “rząd” będzie “wiedział”, że mają radio. Dla mnie lekka paranoja, ale z drugiej strony był dopiero co pomysł (na szczęście bardzo szybko i bezboleśnie upadł), żeby krótkofalowcy wyprzedzająco zgłaszali wszystkie łączności spoza lokalizacji radiostacji, którą mają w dokumentach. W USA się teraz martwią, że im FCC zabierze któreś mniej popularne pasma od strony mikrofal pod starlinki. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś w ogóle pomyślał o CB przy okazji takich regulacji, więc jest tu pewniejsza stabilność.
Można, tylko właśnie, 150 czy tam 170 zł od łebka, 3 miesiące czekania w moim przypadku. A potem sprzęt nie będzie wcale tańszy, bo krótkofalowcy cenią sobie swoje radia. Już nie wspomnę, że służba radioamatorska jednak ma pewne zasady, formalności i przepisy, które nie każdemu będą pasować.
Na szczęście jedno drugiego nie wyklucza, a nawet bardzo często chodzą w parze.
Sądzę, że super. W autach się zrobiło niemodne, można kupić podobno działające używane radio samochodowe za 20 zł (ale jeszcze potrzebujesz oddzielnej anteny i te samochodowe niekoniecznie dobrze stroją bez samochodu). 4 W, dłuższa fala, więcej kanałów, więcej modulacji, brak ograniczeń co do anten. Ostatecznie pewnie wyjdzie faktycznie drożej i więcej roboty niż PMR, ale za to jakby PMR nie działało, to legalnie można zrobić dosłownie nic (poza ew. wejściem na dach).
There’s a good chance the limitless autobahn is actually part of what makes German numbers so good
There’s a chance, but I don’t think you argued why would it be a good chance.
It just requires stricter training and policing, stricter TÜV and for people to always check their mirrors before switching lanes.
Changing lanes and overtaking are always some of the most risky moments. It’s always going to be much much safer if everybody drives the same speed vs. if you have to dodge because people are going 250 km/h for lulz. If you have the stricter training and policing, you still can improve safety by introducing speed limits.
There’s always assholes and they are always making it do bad things, so the distinction isn’t even there. If you don’t plan for assholes using the tool to try and do bad things, you’re making bad technology
I mean it sure looks more better.
Is it actually decent for 2020s? IDK.
the signalled pedestrian crossing looks like a waste of time for everybody If this is one way, as the old one was it’s still very wide. Are you building for highway speeds? Same goes for curves.
Was the right pedestrian crossing moved away from the desired path?
Can we see more towards the bottom of the picture? It gets pretty wide for no obvious reason there. How are cyclists supposed to travel from the right side of the intersection to the left?
If those are all one-ways, maybe it’d be a better use of space to give cyclists an separated counterflow lane?
What’s up with bike parking that’s separated from the only bike lane with a lawn? That’s like the worst possible place for it, far from every possible destination.
Again, it sure looks nicer, but you kind of have to realize it’ll stay in that shape for 30, 40 maybe 60 years. So maybe build it really really well, this seems half-baked.
well yeah, nobody is pretending like it’s easy to fix on a personal level. Just that it’s something we should be able to fix as a society because seriously, expecting people to commute 2 hours for a pear isn’t very smart.
people who live in 90% of the least densely populated land on earth are… not that many people in the grand scheme of things.
And if you live close enough to civilization to have utilities like power maybe it’s possible to also have a grocery store that’s closer than average distance between towns in germany. Might even be beneficial idk.
I’d rather cycle when it rains than get a train, assuming it’s not like 3 hours in a freezing temperature watching cars go by while I’m stuck at cyclists-only red light.
Dzięki. Przeczytałem jak już dałem radę iiiii… Trochę nie wiem co myśleć. W kwestiach “jak przekonać ludzi” się pewnie zgodzę. Ale jak to w smolnecie, bardziej mnie interesuje jak przekonać siebie i co z tego mam, czy tam ma osoba podobna do mnie. Bo nie wierzę, że wszystkich przekonamy i szczerze to mi się nie wydaje, żebyśmy chcieli wszystkich przekonać.
Smol jest super, lubię smol. Ale żeby te smol społeczności działały, to mogę uczestniczyć w trzech, może pięciu - a ja mam naprawdę dużo czasu. Z zaangażowaniem na poziomie np. mojego na szmerze, czy nie daj boże mojego na lemmy.radio wcale się nie czuję członkiem społeczności (ba, na lemmy.radio chyba mi się ciągle nie chciało założyć konta).
I teraz się zastanawiam, czy jak i tak z tych proponowanych milionów instancji o np. uprawianiu marchwii czy hobby horse mnie zainteresuje z tysiąc, a o pięciu będę pamiętał, to to jest dobrze? Zwłaszcza w świecie postRSSowym, kiedy naprawdę nie mam jak tym całym bajzlem zarządzać, nawet jakby się federował do jednego miejsca. Fedi mi raczej nie zaproponuje algorytmu, który sam będzie wiedział co chcę biorąc pod uwagę jaki sos do kebaba wybrałem 3 tygodnie temu (i dobrze). Ale też nie zapowiada się, żeby mi zaproponowało działające kategorie i wygodną możliwość łączenia i rozdzielania różnych społeczności w katalogi i podkatalogi feedów.
Jakimś case study niech tu będzie mobilizon.pl. Eventów tyle, co kot napłakał, ale za to nie ma np. crawlera do importu. A na jednym centralniejszym mobilizonie mógłbym i tak przefiltrować eventy dla mojego miasta. Niby fajnie, że jest polska instancja, pewnie nikt by nigdy w życiu nie wszedł na .fr, żeby się dowiedzieć co się dzieje w Wałbrzychu. Z drugiej strony możliwość powiedzenia komuś “hej jest jakaś taka strona fajna” wymaga, żeby byli na niej ludzie, bo inaczej fajna nie będzie. Jak każdy sobie założy swoje, to boję się, że szybko wyrobimy sobie opinię miasta duchów - bo 3 na 5 hipesrspecyficznych smol miejsc są zwyczajnie puste i nieżywe.