Na kilka dni przed wypłaceniem pensji 1200 pracowników InPost za 10 tys. zł sprzedał swoją spółkę-córkę Bezpieczny List. Listonosze od nowego właściciela pensji nie dostają. Zamiast tego otrzymują wypowiedzenia. Właściciel InPostu Rafał Brzoska tłumaczy, że choć poprosi kupującego wyjaśnienia, to on, ze swoimi byłymi pracownikami nie ma już nic wspólnego.
Rafalon Brzusk