Nacjonaliści Roberta Bąkiewicza są o krok od otrzymania kolejnych pieniędzy z powołanego przez premiera Funduszu Patriotycznego. Tym razem chodzi o prawie 4 mln zł na zakup siedziby dla Centrum Niepodległości, w którym mają się “konsolidować organizacje patriotyczne”.

O sfinansowanie siedziby Centrum przez Fundusz zabiega stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości. Projekt dostał pozytywną ocenę - aż 198 na 200 możliwych punktów. O sprawie napisał też dziś portal WP.pl.

Roty to kolejna organizacja, którą założył Robert Bąkiewicz - to on w ostatnią niedzielę zagłuszał warszawski wiec opozycji “Zostajemy w Europie”. Dwie pozostałe - Straż Narodowa i Marsz Niepodległości - już dostały 3 mln zł z Funduszu Patriotycznego, z czego 1,7 mln zł jest przeznaczone na zakup „ośrodka szkoleniowego" (ma stać się to do końca listopada).

Jednak Centrum Niepodległości to coś nowego. Bąkiewcz złożył wniosek w ramach tzw. priorytetu II programu „Wolność po polsku 2021". Jak wyliczył, na zakup samej nieruchomości pod Centrum potrzebuje 4,5 mln zł. Pozostałe koszty to m.in. sprzęt komputerowy za 50 tys. zł, meble też za 50 tys., miesięczna pensja osoby ds. akcji promocyjnych (4 tys.). Na te wszystkie cele Roty chcą od państwa 3,9 mln zł.

Pozostała kwota - 712 tys. - to wkład własny wnioskodawcy. To inteligentne posunięcie, po którym widać, że wnioskodawca jest doświadczony w pozyskiwaniu funduszy. Taki poziom wkładu własnego (15 proc. całej kwoty) daje z automatu pierwszeństwo przed wnioskami, gdzie wkład własny jest na poziomie zero lub 10 proc.

Z karty oceny merytorycznej projektu wynika, że zajmowała się nim komisja składająca się z dwóch osób. Na karcie nie ma ich nazwisk. Oceniający brali pod uwagę „zasadność planowanych wydatków", „adekwatność wniosku w odniesieniu do celów Funduszu", „kompleksowość i spójność koncepcji".

Uwagi na wniosku naniósł tylko „członek komisji nr 1". Ocenił: „budowa infrastruktury dla pozarządowych organizacji patriotycznych" „ściśle odpowiada celom Funduszu (…) w zakresie finansowania pomiędzy organizacjami lewicowymi, lewicowymi i ateistycznymi a stowarzyszeniami patriotycznymi, konserwatywnymi i katolickimi".

Ten „brak równowagi" to argument, który leży u podstaw powołania Funduszu działającego od marca 2021 r. Jak czytamy w deklaracji założycielskiej, „Fundusz Patriotyczny to program od dawna wyczekiwany przez patriotyczne środowiska społeczne, które po 1989 roku nie uzyskały możliwości w pełni swobodnego korzystania na równych prawach ze wsparcia państwa polskiego. Obecnie to zmieniamy i dzięki wsparciu naszego rządu organizacje zaangażowane w kultywowanie pamięci narodowej, przypominanie dziejów naszych Bohaterów, troskę o prawdę historyczną zyskują instytucjonalne i finansowe wzmocnienie.