Oczywiście tylko pół racji. Od lat niemieckie śmieci sprowadzane tu przez polskie prywatne firmy zawalają wysypiska i okazjonalnie płoną, co prowadzi do katastrofalnych skutków przyrodniczych, ale “nie jest to złamanie traktatu”, bo należy pamiętać że w UE niektórym wolno więcej. Tym niemniej dobre i to, że można liczyć choćby na pokazowy proces przed TSUE. O ile tzw. demokratyczna opozycja nie wycofa wniosku. :)