Ten rok na rynku fotowoltaicznym stoi pod znakiem rekordowo niskich cen paneli fotowoltaicznych. Nie wszyscy w europejskiej branży PV są z tego zadowoleni, a dla niektórych tanie moduły mogą nawet oznaczać duże kłopoty. Tymczasem ceny modułów nie przestają maleć.

W lipcu firma konsultingowa Rystad Energy szacowała, że tylko w europejskich hurtowniach znajdują się panele fotowoltaiczne o łącznej mocy około 40 GW. To mniej więcej tyle, ile paneli zostało zainstalowanych w Europie w całym ubiegłym roku.

Martin Schachinger ocenia, że obecnie w hurtowniach na naszym kontynencie może być znacznie więcej niesprzedanych modułów fotowoltaicznych. Skalę zapasów szacuje nawet na 40-100 GW. Mają się one znajdować głównie w magazynach w regionie Rotterdamu, gdzie przypływa duża część chińskiego importu.

Wiem, że tego nie można w bezpośredni sposób porównywać, ale moc wszystkich elektrowni w Polsce wynosi niespełna 50GW.