Czy to możliwe, że świat ponownie zaczął pochylać się na postacią Osamy bin Ladena? Niestety tak. Wszystko za sprawą niepozornej aplikacji dla młodzieży i jednego artykułu usuniętego przez "The Guardian". To one sprawiły, że wielu internautów zaczęło bezrefleksyjnie powielać słowa saudyjskiego terrorysty.