Na polskiej sekcji Radaru jeszcze nigdy nie było tylu grup i wydarzeń, to ogromny sukces!

Polskojęzyczny ruch wolnościowy w końcu zaczyna (ponownie) istnieć poza korporacyjną kontrolą. Widzę tam tak nowe grupy, jak i powrót takich, które publikowały tam już lata temu. Wraz z docieraniem się i wchodzeniem na usługę kolejnych (wymóg posiadania własnej niekorporacyjnej WWW dalej zaskakuje polską ‘anarchię’ ;P), oznacza to wypracowanie masy krytycznej, na którą dawno czekaliśmy.

Teraz możemy postarać się mocniej o najważniejsze - przekonanie do niego zwykłych osób poszukujących wydarzeń. Jasne, można trafić na niego z wyszukiwarki, lub usłyszeć pomrukiwania na ten temat z lokalnej piwnicy. Może należałoby jednak przygotować i udostępnić jakieś materiały na jego temat ułatwiające promocje? Teksty, grafiki, wlepki? Co może być potrzebne i faktycznie zadziałać?