– Narastanie napięcia wokół Mołdawii raczej nie jest przypadkiem. To efekt determinacji Moskwy, by powstrzymać integrację tego kraju z Unią Europejską – mówi Onetowi dr Witold Sokała. – Członkostwo kolejnej, byłej republiki radzieckiej w UE stanowiłoby niebezpieczny precedens, pokazujący mieszkańcom Federacji Rosyjskiej, że rozwój, dobrobyt i bezpieczeństwo łatwiej zapewnić sobie poza nią, a tak zwany "russkij mir" to recepta na bałagan, korupcję i wojnę – dodaje wiceszef Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Polityk Publicznych UJK w Kielcach.