Jane Fonda, Lily Tomlin i postępowa gwiazda country Dolly Parton rozprawiają się z szefem i nieznośną pracą. Zaskakująco pozytywna i mocno pro-pracownicza amerykańska komedia, która poza strojami i wystrojem jest (niestety) równie aktualna dziś co 40 lat temu. Zdecydowanie polecam na poprawę humoru po pracy (albo w ramach researchu filmu na zjazd działaczek związkowych 😈 ).
I jeszcze wspaniała piosenka napisana i wykonywana przez Dolly Parton [uwaga link do youtubea] https://m.youtube.com/watch?v=UbxUSsFXYo4, warto się wsłuchać/przeczytać tekst:) https://www.azlyrics.com/lyrics/dollyparton/9to5.html
It’s a rich man’s game No matter what they call it And you spend your life Puttin’ money in his wallet
jeszcze wspaniała piosenka napisana i wykonywana przez Post Malone uwaga link https://www.thebiohindi.com/landmine-post-malone-lyrics/
Chyba nie rozumiem zawartego w niej wątku pracowniczego?