Pracujemy nad korektą Insurekcji, która nadchodzi, a w międzyczasie opublikowałyśmy tekst jej autorów. Planujemy wrzucić więcej takich krótszych, mniej skomplikowanych językowo artykułów poruszających podobne problemy co Insurekcja…
Jak pokazały insurekcje ostatnich lat, miejsca instytycjonalnej władzy funkcjonują jako swego rodzaju magnes na ruchy rewolucyjne. Gdy tylko wybucha rewolta, osoby w tych ruchach spontanicznie zbierają się przed parlamentami, rozbijają tam obozowiska albo starają się atakować i podpalać budynki rządowe – widać to było chociażby w Bośni. Zazwyczaj kończy się to jednak tym, że jak już tam dotrą i sforsują drzwi, te miejsca władzy okazują się puste (tak było chociażby w Ukrainie). Innymi słowy: odkrywają, że nie ma tam absolutnie żadnej władzy.