To kolejne cięcia po listopadowych, w których zwolnionych zostało 11.000 osób, dodatkowo 5.000 pozycji ma pozostać nieobsadzonych. Zuck obwinia spowolnienie w przychodach, stopy procentowe w USA, oraz rosnącą regulacje działalności sektora. Oczywiście w żadnym wypadku nie ma to nic wspólnego z topieniem miliardów dolarów w nieudanym klonie Second Life…