Chcę zrobić sobie trzcinowe przegrody na zimę. W tej chwili, żeby mieć jakieś w ogóle przygotowałem takie jak wyżej, sklejka i styropian, ale to tymczasowo, na tę zimę, teraz na spokojnie mogę kombinować, a te później przerobię na ramki i z głowy.

Jak zbudować przegrodę z trzciny chyba wiem (się okaże), ale mam zagwozdkę z wymiarami. A jeśli coś istnieje to pewnie jest po temu powód więc chciałbym zasięgnąć języka zanim coś spierdzielę. :D

Ule zamykam na listewki 10×10mm, ramka ma szerokości 25mm. Jeśli więc chcę wyjąć przed zimą ramkę i zastąpić ją ociepleniem to szerokość tego ocieplenia to 35mm (listewka od strony ściany + szerokość ramki). Tak samo z drugiej strony.

Tymczasem jeśli szukam gotowych przegród to one mają szerokość 40mm. 5mm żadna różnica, ale listewki do zamknięcia mi nie wejdą, albo będę je wszystkie odchudzić do nie wiem 8mm.

Czy może czegoś nie zauważam, rozważając temat teoretycznie ołówkiem na kartce?

P.S. tak wiem, już mi taki jeden powtarza, że mam być pszczelarz nie modelarz, ale co ja kurcze poradzę? :D

#DIY

  • WarrozaM
    link
    fedilink
    Polski
    arrow-up
    1
    ·
    edit-2
    7 months ago

    Ja miałem różnej grubości przegrody. Większość była z deski. Niektóre miały okienko. Miały z 50 lat. Te słomiane miały różną grubość. Miałem też takie, jak pokazujesz, ale nigdy ich nie mierzyłem, bo nie sądzę, że ma to jakiekolwiek znaczenie. Jak przegroda ma 40 mm, to dajesz i tak beleczkę pomiędzy przegrodą a ramkę, bo widzę, że je stosujesz. Jeżeli chcesz mieć porządek pszczelarski, to musisz dać przerwę pomiędzy ramką a przegrodą, bo albo przyspawają kitem, albo zabudują plastrem.

    A jakie znaczenie ma według Ciebie grubość przegrody poza faktem, że chciałbyś mieć równo?

    A co idealnej szerokości 35 mm posłużę się ilustracją stosunku pszczół do tego: https://warroza.pl/media/posts/1087/gallery/warre_plastry.jpg

    • Jakub KlawiterOPM
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      1
      ·
      7 months ago

      :D nie Zamykam ul na listewki, na całej szerokości mieści się 11 listewek po 10mm i 10 ramek po 25mm. Jeśli zabiorę dwie ramki i dwie listewki (zewnętrzne) to wyjmuję z ula na szerokości 7cm, a mam tam wetknąć 8cm. Tego 1cm jak o tym myślę tam nie ma. Więc albo ludzie już nie zamykają tak uli tyko wszyscy mają powałki (ale przecież nie), albo… no nie zgadza mi się. :D

      • WarrozaM
        link
        fedilink
        Polski
        arrow-up
        1
        ·
        7 months ago

        Ja miałem leżaki, to miałem tam jeszcze mnóstwo miejsca do przesuwania. Odejmij tyle ramek, aby Ci się zmieściło, albo zrób sobie sam z ramki taką przegrodę, jak Bartek pokazywał. Jeżeli chodzi Ci o to, aby były jakieś potencjalne siedliska dla zaleszczotków.

        Większość ma powałki albo jakieś folie. Zgadza się. Mało kto używa także zatworów, bo mają produkcyjne rodziny sztucznie rozpędzone i selekcjonowane na produkcyjność, mogą zimować na całym korpusie. A jeżeli nie to to lekceważą. Jak mają osiatkowane dennice to i tak to nie ma znaczenia w kwestii termicznej. Można też po prostu ująć ramki i nie dawać żadnego zatworu. Będzie po prostu pusta przestrzeń. Jeżeli mówimy o układaniu gniazda na zimę.

        • Jakub KlawiterOPM
          link
          fedilink
          Polski
          arrow-up
          1
          ·
          7 months ago

          OK czyli nie ma teorii, że na zimę (jeśli chcę zimować na 8miiu ramkach, a chcę) trzeba te ramki zacieśnić ciut. Dobrze to po prostu jak będę robił te trzcinowe zatwory zrobię je węższe tak jak mi się wydaje. Pogadam jeszcze z kolegą może wtedy mi się rozjaśni. Trzcinę chcę nie dla zaleszczotków, choć bardzo mi się te stwory podobają tylko po to aby regulować wilgotność w środku. A dennicę mam ocieplaną, pszczoły same sobie tam sprzątają i chyba im wychodzi, a dla mnie zbudowanie ocieplanej dennicy jest zwyczajnie łatwiejsze.

          Dzięki!