Uczę się od paru tygodni małymi krokami na stronie lernu.net, ale po dojściu do drugiej partii słówek z tabeli (ki-, ti-) trochę się zablokowałem. Macie jakieś rady?
Z mojej perspektywy jako osoby, która nauczyła się z 10 lat temu: Po pierwsze - warto mieć realistyczne oczekiwania. Esperanto jest prostsze w nauce niż języki naturalne, ale nie znaczy to że jest bardzo łatwe. Wciąż trzeba włożyć nieznikomą ilość wysiłku i ćwiczeń żeby osiągnąć pewną płynność.
Po drugie - ja osobiście przy nauce języków lubię korzystać z kilku źródeł naraz, czasami coś jest bardziej przystępnie wyjaśnione gdzieś indziej, czasami jedno źródło wspomni przypadki użycia których nie ma w innych, etc. Ja głównie uczyłem się ze starych książek, które znalazłem w lokalnej bibliotece 😅 ale z internetowych materiałów poniższe wyglądają obiecująco: https://sites.google.com/site/deklecionoj/ https://esperanto12.net/
Bonŝancon!
Hej, jak Ci idzie? Udało się przejść trudności?
Dzięki że pytasz! Mam chwilowo blokadę, także raczej się pogłębiły 😅 ale między innymi dlatego, że końcówka roku u mnie gorąca a do naukowej filii biblioteki mam bardzo daleko…
Przyznam, że mi to również się przydarzyło, bo miałem mnóstwo na głowie ostatnio, więc nawet na żadną ze stron internetowych do nauki nie wchodziłem… ale znalazłem zbiór fiszek i wydrukuję sobie jakiś pakiet słów, żeby móc tak “z doskoku” w krótkich wolnych chwilach się z tym materiałem oswajać. Może też Ci się przyda? https://fiszkoteka.pl/tag/21358-esperanto