Jarosław Kaczyński obiecywał, że gdy tylko wygra wybory, problem mieszkań zakładowych zostanie rozwiązany jako jeden z pierwszych. Oczywiście nic takiego nie nastąpiło
Zdarzało się, że starsze osoby, które otrzymały wezwanie do opuszczenia lokalu, zapadały na zdrowiu i umierały przedwcześnie. Kwestia mieszkania to dosłownie kwestia życia i śmierci
Przez dziesięć miesięcy, w śniegu i upale, w deszczu i mrozie lokatorzy stali pod urzędem w każdy czwartek w południe pod wielkim, postnazistowskim gmachem Urzędu Wojewódzkiego
Kluczowe okazały się dobra strategia oraz wytrwałość, elastyczność i systematyczność w jej wdrażaniu
Autonomia, własna inicjatywa i kreatywność – to podstawowe składniki sukcesu
To jest dobry fragment:
Niektóre z tych grup posiadały już własne zarejestrowane lata temu stowarzyszenia i swoich liderów czy liderki, często o silnych osobowościach. Gdybyśmy przystąpili do budowania organizacji na gruncie hierarchicznej struktury, automatycznie doszłoby do walki o władzę pomiędzy tak silnymi postaciami z własnym długoletnim doświadczeniem aktywistycznym. Nam udało się jednak stworzyć w miarę harmonijną społeczność właśnie dlatego, że zasadniczo nie było o co walczyć, bo w organizacji nie ma punktów skoncentrowanej władzy, zwanych potocznie „stołkami”. Dzięki temu zamiast rozpraszać siły na przepychanki pomiędzy liderami, mogliśmy skorzystać z ich bogatego doświadczenia i chęci działania.