Mnie zastanawia dlaczego aż tak mało osób deklaruje, że nie idzie na wybory, boją sie dalszych pytań czy durnych komentarzy?

Chociaż sobie tak pomyślałem… Co mają mówić? Że nie wierzą? Wtedy uargumentowanie udziału w wyborach jest trudniejsze.

Polski wyborca nie zasługuje na szacunek i politycy doskonale o tym wiedzą.

Jedną obietnicę spełnią. Dopłaty do deweloperów mieszkań. Który kandydat by nie wygrał to to będzie wspierał i zrealizuje.

@harcesz 59% Polaków nie ma pojęcia o polityce.

https://demagog.org.pl/analizy_i_raporty/100-konkretow-tuska-po-roku-rzadzenia-ile-zrealizowano/

KO przez rok zrealizowała 15 ze 100 obietnic, które miała zrealizować w 100 dni. Skoro poparcie nie poleciało na ryj to dla spin doktorów wniosek musi być prosty - obiecywać jeszcze więcej i nie przejmować się co potem.

"Przez taką kurwę Polskę, przez was kurwa chuje nic się w tym kraju nie zmieni, bo jesteście chuj warci i trzeba was jebać, ruchać i na was zarabiać, bo jesteście bandą narodowych kurwów, nieudaczników Rozumiecie to?

[…]Tak, tak, tylko to się kurwa w tej kurwie Polsce nadaje. Powiedzieć wam w ryj wreszcie, wy głupie chuje, że jesteście prymitywami, że kurwa wasze pierdolone karty kredytowe to jest wasz majestat, wasza godność Robota kurwa w korporacji i karta z debetem, to wy kurwa Polacy, chuj z wami"

Adam Mickiewicz (czy tam jakiś inny sławny Polak).