mam piękną dziewczynę i mam od roku (mamy 19 lat).
byliśmy w swoich domach wiele razy i oczywiście spędziłem noc.
zazwyczaj, kiedy tam śpię, ona chrapie cicho. ona też leży na plecach, jej głowa zwrócona w stronę mnie i naprawdę wygląda jak księżniczka
chrapanie jest rzeczywiście denerwujące ale nie mogę się powstrzymać od myślenia, że jest piękna, nawet gdy chrapie.
Nie rozumiem pytania.
zakładam, że mówi „czy ktoś jeszcze myśli, że jego partnerka wygląda pięknie śpiący, nawet gdy chrapie”
Myślę że po jakimś czasie cały obraz drugiej osoby zmienia się, ponieważ jest coraz bardziej kompletny. Ale sądzę, że coś z tego wczesnego zachwytu zostaje — choćby dziś, słysząc głos żony pobiegłem za nią żeby powiedzieć jej jak bardzo ją kocham, a jesteśmy małżeństwem od 10 lat.