Jeśli byłem w skłocie, to tylko raz i bardzo dawno temu. Nigdy w takim miejscu nie mieszkałem, więc nie wyobrażam sobie za bardzo jak to wygląda. Stąd garść pytań, jeśli głupich to wybaczcie:

  1. Kiedy ktoś decyduje się zamieszkać w skłocie (w odróżnieniu od bycia zmuszonym przez los do zamieszkania w nim), to skąd wie, gdzie takowy znaleźć? W moim mieście funkcjonowała kiedyś Kolonia Artystów, ale z tego co wiem już jej nie ma. Nie wiedziałbym jak znaleźć takie miejsce.
  2. Jak wyglądają pierwsze chwile w skłocie? Od czego najlepiej zacząć?
  3. Czy życie w skłocie wiąże się z minimalizmem (posiadanie minimum przedmiotów)?
  4. Jak wygląda zachowanie czystości w skłocie?
  5. Jeśli skłot to opuszczona nieruchomość, to co z mediami: wodą, kanalizacją, ogrzewaniem?
  • Alfik
    link
    fedilink
    arrow-up
    3
    ·
    3 years ago
    1. Myślę, że tak jak osoby napisały warto szukać info w necie oraz pytać osoby związane z działalnością społeczną/aktywizmem. Skłoty często są związane z środowiskiem anarchistycznym. Niestety skłoty też muszą mieć ograniczone zaufanie przez wielu przeciwników, ale myślę że po napisaniu maila do squatu, osoby, mimo że nie od razu zaproszą na herbatę do siebie, to spotkają się gdzieś na neutralnym terenie.
    2. Jeżeli nie squatujesz sam mieszkania, to mieszkanie na squatcie to życie we wspólnocie. Zacząłbym od poznania osób, poznania zasad panujących w danym miejscu.
    3. Nie, to zależy od miejsca i charakteru osoby, widziałem zarówno pokoje gdzie był telewizor i konsola, jak i takie gdzie było samo łóżko i książki.
    4. Jak w poprzednim pytaniu zależy od miejsca, różnie sobie z tym radzą. Chyba w większość miejsc są mniej lub bardziej działające dyżury sprzątania.
    5. Różnie, czasami przyłącza na lewo, legalne podłączenia do mediów lub totalny off grid.

    Sama pojęcie skłotowania nie określa jak to miejsce ma wyglądać, więc to zależy od wizji co chce się z tą przestrzenią zrobić, dla jednych ma być to po prostu dom, dla innych przestrzeń do robienia sztuki, wydarzeń kulturowych, a dla jeszcze innych miejsce do poimprezowania i zamelinowania się. Od Osób tworzących tą przestrzeń zależy jak to będzie wyglądać.