Rosja skrytykowała sojuszników Ukrainy, w tym USA i Niemcy, za udzielenie długo wyczekiwanej zgody na użycie przez ukraińską armię broni dalekiego zasięgu do uderzenia celów w głąb Rosji. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że jeśli ta informacja jest prawdziwa — przekazał ją kanclerz Niemiec Friedrich Merz, mówiąc wprost, że teraz "nie ma już żadnych ograniczeń" — decyzja ta jest "niebezpieczna" i "sprzeczna" z rzekomymi wysiłkami Rosji do pokojowego zakończenia wojny w Ukrainie.