Donald Trump chce w ciągu najbliższych dwóch tygodni podjąć decyzję o przeprowadzeniu ataku militarnego na Iran. Teraz kolej na Europejczyków. W piątek 20 czerwca Berlin, Paryż i Londyn negocjują z Iranem w Genewie. To prawdziwy dyplomatyczny taniec na linie. Jeśli dojdzie do użycia amerykańskich bombowców, Europejczycy mają jednak w ręku zaskakującą kartę ostatniej szansy — Londyn musiałby zezwolić na start amerykańskich samolotów.
Z artykułu nie wynika dlaczego UK miałoby coś do powiedzenia, ktoś ogarnia? Chociaż nie sądzę że by zablokowali, bo laburzyści liżą d*** netanjahu.