- Opinia publiczna kojarzy spółdzielnie, jako relikt PRL-u i synonim pewnego rodzaju układów albo nieczystych zagrań. To zupełnie nie w tym kierunku. Spółdzielnie są dużo starsze niż PRL, wywodzą się z Europy Zachodniej i tam też funkcjonują całkiem prężnie w krajach skandynawskich czy w Niemczech i tam faktycznie zajmują ważną pozycję na rynku mieszkaniowym - mówił w Polskim Radiu 24 Dr Maciej Szulc (Polska Sieć Ekonomii).
– niestety, aby z tego skorzystać, to potrzeba grupy wydolnych, zorganizowanych, wysoko funkcjonujących i mentalnie kompatybilnych (konflikty personalne wykluczone) osób, zaś to w Filarze (Bańce Światopoglądowej) wyżej podpisanego nie jest, niestety – i to żaden zarzut – oczywiste. :-/
Rozwiązanie, które na “desce kreślarskiej” twardo trzyma OP, to Kooperatywy Mieszkaniowe:
– niestety, aby z tego skorzystać, to potrzeba grupy wydolnych, zorganizowanych, wysoko funkcjonujących i mentalnie kompatybilnych (konflikty personalne wykluczone) osób, zaś to w Filarze (Bańce Światopoglądowej) wyżej podpisanego nie jest, niestety – i to żaden zarzut – oczywiste. :-/