- cross-posted to:
- world@lemmy.world
- europe@feddit.org
- cross-posted to:
- world@lemmy.world
- europe@feddit.org
Gwałtowny spadek ilości listów jest w dużej mierze spowodowany cyfryzacją, a PostNord ogłosił w marcu, że zaprzestanie świadczenia usług listowych pod koniec roku.
Zakończy to cztery wieki dostarczania listów przez państwową firmę.
Jedna trzecia pracowników zostanie zwolniona, firma zlikwiduje 2200 stanowisk w przynoszącym straty dziale listów. Zamiast tego skupi się na swojej dochodowej działalności w zakresie paczek, tworząc 700 nowych stanowisk.
“Duńczycy prawie nie otrzymują już listów. Spadek trwa od wielu lat” - mówi Kim Pedersen, szef PostNord Denmark. „Otrzymują średnio jeden list miesięcznie, to niewiele”.
„Z drugiej strony, Duńczycy uwielbiają robić zakupy online” - dodaje. „Globalny handel elektroniczny znacznie się rozwija, a my podążamy za nim”.
Od 2000 roku ilość listów obsługiwanych przez firmę spadła o ponad 90%, z około 1,4 miliarda do 110 milionów w zeszłym roku, i nadal szybko spada.
W ramach przygotowań PostNord do zaprzestania dostarczania listów, 1 500 czerwonych skrzynek pocztowych jest usuwanych z duńskich ulic. Wydaje się jednak, że niewielu mieszkańców stolicy z nich korzysta.
No ale nie ma tego złego. Przecież sektor prywatny nie oferuje dużo gorszych warunków.
Przecież co jakiś czas nie słychać o aferze, że kurierzy nie mają prawie żadnych praw. Albo o tym, że sikają do butelek bo nie mają ani czasu ani miejsca na załatwianie potrzeb. Tak samo nikt nie słyszał o tym, jak są źle traktowani i jak wypłata często zależy od rejonu na który trafią. Albo że dostają grosze za pracę ponad siły i ponad godziny, ale na szczęście nie chroni ich prawo pracy więc swiat ma to w dupie?
No cóż. Był czas na transformację, na dostosowanie się do warunków, mieli infrastrukturę, mieli ludzi. Ale poczty w wielu krajach po prostu zatrzymały się lata temu.
Wie ktoś dlaczego taki DHP czy inny Inpost potrafi zabrać przesyłkę od klienta, przewieźć na drugi koniec kraju i w 2-3 dni wszystko jest ogarnięte, a poczta miała ogromne problemy żeby zwykły list w tydzień przewieźć?