Nie trolluje, nie chcę wchodzić w detale obecnego konfliktu i głębszej dyskusji nad nim samym. Ciekaw jestem jak osoby tutaj widzą rozwiązywanie takich konfliktów w przyszłości, szczególnie w sposób wolnościowy. Ja po prostu tego nie widzę i jest to dla mnie kolejny argument za zupełnym rozdźwiękiem między anarchistyczną teorią a życiem.

  • @ANTIFA_JAWORZNO
    link
    52 years ago

    Oczywiście to prawda iż nierozwiązane konflikty zdarzają się wszędzie, ale skłoty w Polsce w tej chwili można policzyć na palcach obu dłoni. Jeżeli w tak małej grupie kolektywów skloterskich zachodzi coś takiego jak miało miejsce wczoraj to to ewidentnie jest porażka całego ruchu.

    • @Mitro
      link
      22 years ago

      Ale dlaczego miałoby nie zajść? skłotersi nie są jakoś lepsi od innych, żeby u nich akurat nie dochodziło do takich sytuacji. Wręcz przeciwnie - żyjąc na skłocie żyje się w ciągłym, raz mniejszym, raz większym ale jednak stresie. Do tego w raczej trudnych warunkach technicznych co nie wpływa dobrze ani na nastrój ani na zdrowie psychiczne. Jest się często atakowanym: przez media, nazioli, policję i urzędników. Do tego żyje się w domu, w którym ciągle dzieją się akcje polityczne, przychodzą obce osoby, często są imprezy i np. trudno się wyspać. Ja to właściwie się dziwię, że tak rzadko dochodzi do takich wybuchów.

      • @Mitro
        link
        62 years ago

        Ten wątek dotyczy rozwiązywania konfliktów w przyszłości, a nie sytuacji na Syrenie/Przychodni, z tego co zrozumiałam. Zapraszam do utworzenia wątku w tym temacie osobno.