Wieczorem uzbrojeni policjanci weszli do punktu interwencji kryzysowej KIK na Podlasiu i do świtu przesłuchiwali wolontariuszy. Z relacji świadków wynika, że cała akcja wyglądała jak “najazd na kartel narkotykowy, a nie miejsce pomocy humanitarnej”. Jest oświadczenie KiK-u

  • @Mitro
    link
    32 years ago

    Wow chyba pierwszy raz czuję się solidarna z organizacją katolicką:( to w sumie trochę przerażające