Francuski rząd pod pretekstem walki z oszustwami w internecie chce wprowadzić cenzurę już na poziomie przeglądarek internetowych. Na mocy ustawa o bezpieczeństwie i regulacji przestrzeni cyfrowej (SREN), która miałaby być przyjęta już jesienią tego roku, producenci przeglądarek internetowych byliby zobowiązani do wdrożenia w swoich programach specjalnych blokad. Tak, aby wskazane przez rząd strony nie mogły być w przeglądarce otworzone. Udbhav Tiwari na blogu Firefoxa bije na alarm: określa te plany jako dystopijne. Zwraca uwagę, że dotąd nawet w najbardziej autorytarnych reżimach blokowanie stron odbywa się poziom wyżej i (i są do niego zobowiązani np. dostawcy usług internetowych). Francuska propozycja dałoby autorytarnym rządom narzędzie, dzięki któremu stosowane przez tamtejszych obywateli instrumenty do obchodzenia cenzury stałyby się bezużyteczne. Fundacja Mozilla wystosowała petycję przeciwko planowanym przepisom https://foundation.mozilla.org/en/campaigns/sign-our-petition-to-stop-france-from-forcing-browsers-like-mozillas-firefox-to-censor-websites/

Źródło: https://netzpolitik.org/2023/gefaehrlicher-praezedenzfall-neues-gesetz-in-frankreich-will-browser-zur-zensur-verpflichten/

  • mstankiewicz
    link
    fedilink
    21 year ago

    @didleth zastanawia mnie jedna rzecz – co w momencie, gdy jest stworzę przeglądarkę? Czy ja też jestem w tym momencie zobowiązany do zastosowania się do tych przepisów? A jeśli tak to na jakiej podstawie, skoro nie mieszkam ani nie prowadzę firmy w tym kraju?

    • @didlethOP
      link
      11 year ago

      to chyba ma stricte Francji dotyczyć, ale też nie wiem, jak to technicznie chcą rozwiązać