O ile platformie daleko jest do otwartości rozumianej jako decentralizacja, to wskazać trzeba, że ich model biznesowy stanowi najsilniejszą alternatywę dla potworów streamingowych. Dużo wątpliwości budzi zatem decyzja o połączeniu sił z firmą sprzedającą dane użytkowników, która nie przejmuje się GDPR i należy w 40% do chińskiej korporacji Tencent, która lubi w cenzurę.