Wyłączenie 20 proc. lasów z użytkowania gospodarczego, realna odbudowa i ochrona Odry, Wisły i innych polskich rzek oraz odwrócenie niekorzystnej dla środowiska i klimatu ustawy ocenowej, która nie nakazuje konsultacji z lokalnymi obywatelami ws. inwestycji uznanych za strategiczne – to postulaty dotyczące ochrony środowiska z Manifestu 100 Dni
kojarzy mi się że rp też ma paywall, więc na wszelki wypadek wrzucam treść poniżej:
Aktywiści ekologiczni proponują szereg rozwiązań na pierwsze 100 dni nowego rządu.
Wyłączenie 20 proc. lasów z użytkowania gospodarczego, realna odbudowa i ochrona Odry, Wisły i innych polskich rzek oraz odwrócenie niekorzystnej dla środowiska i klimatu ustawy ocenowej, która nie nakazuje konsultacji z lokalnymi obywatelami ws. inwestycji uznanych za strategiczne – to postulaty dotyczące ochrony środowiska z Manifestu 100 Dni. Dokument poparła właśnie pierwsza partia polityczna w Polsce.
Koalicja Klimatyczna rozesłała do wszystkich komitetów wyborczych Manifest 100 Dni. Wzywa partie polityczne, by w ciągu pierwszych 100 dni sprawowania władzy podjęły 16 kluczowych dla ochrony środowiska i klimatu decyzji. Oprócz 87 organizacji, grup i inicjatyw nieformalnych, 15 jednostek naukowych i naukowców, oraz Komitetu Naukowego Koalicji Klimatycznej, w piątek pod Manifestem 100 Dni podpisała się również pierwsza partia polityczna – Zieloni.
Prawo do czystego środowiska jest nieodłącznym elementem prawa człowieka. Dlatego w Manifeście 100 dni znajdują się m. in. rekomendacje dotyczące ochrony środowiska, które nowopowstały rząd mógłby wprowadzić w życie natychmiast. Organizacje pozarządowe apelują o:
Skuteczna ochrona lasów jest koniecznym elementem działań na rzecz ograniczenia i adaptacji do zmiany klimatu, ponieważ pochłaniają one dwutlenek węgla z atmosfery. Obecnie ok. 1⁄3 antropogenicznych emisji CO2 na świecie jest pochłaniana przez sektor gruntów, w większości lasy, które są także niezwykle ważną ostoją różnorodności biologicznej. Lasy regulują lokalny klimat i stosunki wodne, zmniejszając zagrożenie zarówno powodziami, jak i suszami. Są też miejscem odpoczynku i edukacji ekologicznej dla Polaków.
Jednak ich nadmierna eksploatacja, szczególnie jeśli pozyskane w nich drewno jest spalane, prowadzi do uwalniania węgla do atmosfery, a w efekcie przyspieszenia zmiany klimatu. W Polsce w ostatnich latach można zaobserwować gwałtowne zmniejszenie się ilości dwutlenku węgla pochłanianego przez lasy. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest zbyt intensywna, niekontrolowana polityka pozyskania drewna. Dlatego rekomendujemy trwałe wyłączenie 20 proc. lasów z użytkowania gospodarczego.
Żeby pójść na grzyby potrzebne są zdrowe lasy, które są bezcennym elementem adaptacji do zmiany klimatu. Pora, żeby rządzący naprawdę usłyszeli głos społeczeństwa i bez uników, na poważnie zajęli się ochroną środowiska, w którym wszyscy żyjemy – Mikołaj Troczyński, St. Specjalista ds. Odnawialnych Źródeł Energii z organizacji WWF, ekspert Koalicji Klimatycznej.
Obecnie tylko 3 proc. polskich lasów jest chronionych, cała reszta jest intensywnie eksploatowana. Ma to swoje negatywne skutki w postaci spadku pochłaniania przez lasy węgla, dewastowaniu wodochronnych lasów górskich czy w złym stanie siedlisk chronionych gatunków roślin i zwierząt. Stopniowe wyłączenie z gospodarki 20 proc. lasów pozwoli przyrodzie się odrodzić, a to pomoże złagodzić skutki zmiany klimatu. Jako strona społeczna jesteśmy gotowi do procesu zmiany ustawy o lasach, która zagwarantuje niezbędną reformę Lasów Państwowych – Sylwia Szczutkowska z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, ekspertka Koalicji Klimatycznej.
Sprawą najwyższej rangi powinno być wyeliminowanie z polskiego porządku prawnego specustaw szkodzącym rzekom, tzw. specustawy powodziowej oraz specustawy odrzańskiej. Konieczne jest także zastosowanie się do wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego i natychmiastowe wstrzymanie wszystkich prac regulacyjnych i urządzanych na rzece Odra do czasu uzyskania pewności naukowej, że nie będą one oddziaływać negatywnie na ekosystem rzeki.
Konieczne jest podjęcie pilnych działań w celu ograniczenia negatywnego wpływu działalności spółek górniczych na ekosystemy rzeczne. Spółki górnicze odpowiedzialne są za ponad 70 proc. ładunków chlorków i siarczanów zrzucanych do Odry i innych rzek, powinny zatem zostać objęte obowiązkiem stosowania nowoczesnych metod odsalania odprowadzanych do rzek ścieków. Należy pilnie przeprowadzić kontrolę pozwoleń wodnoprawnych wydanych spółkom górniczym oraz ograniczenie dopuszczalnych w nich limitów stężeń chlorków i siarczanów obecnych w ściekach zrzucanych do rzek.
Obecnie tylko 1,1 proc. polskich wód powierzchniowych jest w dobrym stanie ekologicznym. To oznacza że 98.9 proc. wymaga działań poprawiających ich stan. Dlatego postulaty dotyczące ochrony wody zawarte w Manifeście 100 Dni powinny stanowić priorytet dla przyszłego rządu. Konieczne jest natychmiastowe opracowanie planu odbudowy ekosystemu Odry oraz zweryfikowanie planów regulacji i kanalizacji tej rzeki, w tym planów budowy na niej kolejnych stopni wodnych. Potrzebujemy też natychmiastowych działań na rzecz walki z suszą – przykładowo programu odbudowy naturalnej retencji w skali zlewni, w tym na terenach wcześniej zmeliorowanych (tylko około 10 proc. rowów posiada obecnie urządzenia do zatrzymywania wody – oznacza to, że rowy stale odprowadzają wodę z krajobrazu i pogłębiają problem suszy). Czekamy też na pilne objęcie ochroną terenów podmokłych i torfowisk – naturalnych terenów retencji wody, których zachowanie w dobrym stanie jest kluczowe dla ograniczania skutków suszy i redukowania ryzyka powodzi. Działania z Manifestu 100 Dni dla wody to dopiero początek działań na rzecz ochrony wody w Polsce, ale działania pilne i niezbędne – Piotr Nieznański, WWF Polska, ekspert Koalicji Klimatycznej.
Zeszłoroczna katastrofa na Odrze jest jaskrawym przykładem stanu polskiej przyrody, a w szczególności polskich rzek. Obecny rząd skupia się na ich regulowaniu i przegradzaniu, co jest działaniem kosztownym i niebezpiecznym społecznie oraz środowiskowo. W rzeczywistości nasilających się skutków kryzysu klimatycznego te działania nie gwarantują bezpieczeństwa powodziowego, a w dodatku nasilają problemy związane z retencją wody i suszą, która od lat regularnie doskwiera w szczególności rolnikom. W tym kontekście konieczne jest pilne uchylenie tzw. “specustawy powodziowej”, która służy dalszej destrukcji polskich rzek. Rząd, niszcząc polskie rzeki, ignoruje przy tym największe dla nich zagrożenia, które odpowiadają za pamiętną katastrofę odrzańską. Ustawa, która miała dotyczyć rewitalizacji Odry, tak naprawdę polega głównie na dalszym betonowaniu tej rzeki i ignorowaniu źródeł katastrofy, w szczególności silnie zasolonych wód zrzucanych do dopływów Odry i Wisły przez kopalnie węgla kamiennego na Śląsku. Potrzebne jest uchylenie tej ustawy i poważne zajęcie się problemem, w tym zobowiązanie spółek górniczych do przeprowadzenia ocen oddziaływania na środowisko w kopalniach, w których takich ocen nie ma oraz do dokonania koniecznych inwestycji w instalacje służące oczyszczaniu ich silnie zasolonych ścieków. Niezwykle istotne jest też odwrócenie szkodliwej przyrodniczo i społecznie polityki obecnego rządu. Konieczne jest dążenie do renaturyzacji rzek poprzez takie działania jak np. powołanie Parku Narodowego Dolnej Odry i dalsze działania mające na celu ochronę oraz przywracanie przyrody do życia. Tylko takie postępowanie zapewni nam bezpieczeństwo i czyste środowisko, służące ludziom i przyrodzie. Nowy rząd po prostu nie może pozwolić sobie na zwłokę w tym temacie – Mikołaj Gumulski, Greenpeace Polska, ekspert Koalicji Klimatycznej.
Ustawa ocenowa nie uwzględnia konieczności konsultacji z sąsiadującymi mieszkańcami ani właścicielami gruntów na obszarze planowanej inwestycji, która zostanie uznana przez rząd za “strategiczną” na podstawie subiektywnych kryteriów. Mogą one być realizowane nawet w przypadku sprzeciwu ze strony lokalnych władz i wbrew istniejącym miejscowym planom zagospodarowania przestrzennego. Ustawa ta wprost narusza obowiązującą w Unii Europejskiej Dyrektywę Siedliskową, co przyczyni się do dezintegracji systemu ochrony przyrody działającego w ramach sieci Natura 2000 w Polsce. Ponadto, jest sprzeczna z Ramową Dyrektywą Wodną, ponieważ wprost przewiduje możliwość negatywnego wpływu na cele dotyczące jakości środowiska wodnego.
Rządy Zjednoczonej Prawicy dokonały ogromnych spustoszeń w kwestiach przyrody i klimatu. Od ciągnących się już latami problemów takich jak zaniedbywana sprawiedliwa transformacja czy pogłębiająca się dewastacja polskich lasów, po przepchane przez Sejm na ostatniej prostej przepisy jak Lex Knebel czy ustawa odrzańska. Wszystko to pokazuje nie tylko anachroniczny stosunek do przyrody, pasujący raczej do gierkowskiego PRL niż do Polski doświadczającej coraz mocniej kryzysu klimatycznego i przyrodniczego. Pokazuje to również, że dla rządzących tak naprawdę nie liczy się bezpieczna przyszłość osób mieszkających w Polsce, a życie w zdrowym i bezpiecznym środowisku przegrywa w walce z inwestycyjną gigantomanią. Mieszkańcy i mieszkanki naszego kraju zasługują na zdecydowaną zmianę kursu po wyborach, na rząd, który zatroszczy się o klimat, przyrodę i nasze życie. Dlatego tak ważne jest, by startujące w wyborach partie jasno opowiedziały się za zdrową i bezpieczną przyszłością – Krzysztof Cibor, Greenpeace Polska, ekspert Koalicji Klimatycznej.
Jedną z najpilniejszych spraw nowego rządu powinno być wycofanie się z antyspołecznej i antyprzyrodniczej nowelizacji prawa ocenowego tzw. Lex Knebel. Żadna inwestycja nie powinna być prowadzona kosztem ludzi i przyrody – Sylwia Szczutkowska z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, ekspertka Koalicji Klimatycznej.