Hiszpański raper, który ma rozpocząć kontrowersyjny dziewięciomiesięczny wyrok w więzieniu, zabarykadował się na katalońskim uniwersytecie, aby uniknąć aresztowania w poniedziałek.
Pablo Hasel, który jest znany ze swoich radykalnych lewicowych poglądów, został skazany za gloryfikowanie terroryzmu, pomówienia i obrazę monarchii po tym, jak zaatakował w piosenkach rodzinę królewską i oskarżył policję o zabijanie i torturowanie imigrantów w serii tweetów.
Muzyk, który odmówił poddania się, zabarykadował się w kampusie uniwersyteckim w Lerida koło Barcelony z „około 20 zwolennikami”- podał uniwersytet.
O widzę, że jaki kraj, taka obraza uczuć. U nas nie wolno szkalować papaja i maryjki, a u nich koronowanej głowy.
edycja: no kurde, jednak tam gorzej bo nie można obrażać ani religii, ani koronowanej głowy.
No tak jakby prezydenta RP też nie można:
Chujowo ale IMO ciągle mniejszy absurd (tłumaczony wolą narodu i demokracją blablabla) niż ochrona typa co odziedziczył koronę.
Patrząc na to co ludzie pod nazwiskami piszą o padzie na FB to ten przepis jest już martwy chyba…