Kiedyś mówienie o „sile młodych” i „przyszłości w naszych rękach” zdawały się być formą emancypacji pokolenia „Z”. Po kilku latach jednak, zamiast natychmiastowej zmiany przechodzą przez załamania, zaś poczucie sprawczości zamienia się w nostalgię za młodością

  • harcOP
    link
    3
    edit-2
    2 years ago

    Bez jaj. W XIX wieku demonstracje rozbijali szarżami konnicy i strzelaniem z ostrej amunicji, pod koniec komuny czołgami i pałowaniem do nieprzytomności, w 2000 gumowymi kulami, katowaniem na komendach i okazjonalnym zabójstwem. Jakie były teraz te okrutne represje w Stanach? Serio wydaje ci się, że obecnie represje są cięższe niż, już nawet nie że za komuny, ale nawet PO? Bo mi z bycia organizatorem na przestrzeni 18 lat wychodzi, że nie.

    • @LukaszWyrak
      link
      2
      edit-2
      2 years ago

      Po zduszeniu Wiosny Ludów lewica przez całe dekady nie mogła się otrząsnąć. W Stanach też pałowano i strzelano gumowymi kulami do protestujących na Wall Street, a policyjne zabósjtwa są tam na porządku dziennym. W Polsce protesty społeczne stłamsił Jaruzelski czołgami w 1981 od tego czasu mamy marazm i ogólną bierność ludzi, poza nielicznymi i zakończonymi klęską zrywami jak strajk we Fiacie w 1992 czy strajki kobiet w 2020 r. I serio ja nie przypominam sobie by za PO policja tak brutalnie rozprawiała się z każdym protestem, nawet z pojedynczymi babciami z transparentami, które gdzieś stoją. Pisiarze wtedy całymi miesiącami robili bydło pod domem Tuska i im na to pozwalano. Do tego dochodzi wojna propagandowa jaką wytoczyli przeciw nauczycielkom, pielęgniarkom czy osobom z niepełnosprawnościami. Za rządów PO media liberalne oczywiście też wylewały pomyje na “roszczeniowców” ale nie napędzano na ludzi takiego hejtu, nie zatrudniano setek trolli do szczucia na konkretne nauczycielki itp. Ja rozumiem że każda władza ludzi zdradza, ale nie szedłbym w stronę symetryzmu.